суббота, 2 апреля 2011 г.

na poprawę humoru.

Jednak odechciało mi się pisać o Prima Aprillis, Wam zresztą chyba odechciało się czytać, więc.. obie strony skorzystały :D Choć może trochę tam nabazgram, wyspowiadam Wam sie z tego co przeskrobałam,hehe. Choć pewnie chuj Was to obchodzi, i nie będziecie tego czytać, ale nie ważne. Otóż, posmarowałam w niektórych miejscach podłogę mydłem, polałam szamponem i żelem do ciała z brokatem, który dostałam kiedyś od matki chrzestnej. Posmarowałam także klamki drzwi kremem i majonezem o.o No i oczywiście klasyka - posolona, popierzona (bez skojarzeń), i przyprawiona herbatka dla tatusia <cwaniak> No a co z wami? Wy zrobiliście komuś jakieś psikusy, hm? ;> Jak tak, to jakie i komu? Przyznawajcie się bez wstydu, w każdym z nas mieszka mały diabeł, buhahaha :D Dobra, a teraz obrazki wzięte oczywiście z kwejka. Nie jest ich specjalnie dużo, i oczywiko tematem głównym jest DŻEMOR którego wszyscy kochamy <3




dżemor z Wami kochani, dobranoc. Dziś już raczej nic nie napiszę, a jutro znowu pewnie jakieś refleksje, i może dam Wam trochę zdjęć mojego autorstwa, żebyście ocenili czy jestem fajnym fotografem, czy do dupy. Aaaaa no i bym prawie zapomniała, jeśli lubisz dobre mózgojebne piosenki to zapoznaj się z utworem poświęconym Narwalom:









Комментариев нет:

Отправить комментарий